Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi sheep z miasteczka Kraków. Mam przejechane 10297.21 kilometrów w tym 1568.58 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy sheep.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
52.63 km 52.63 km teren
05:36 h 9.40 km/h:
Maks. pr.:54.68 km/h
Temperatura:9.0
HR max:179 ( 97%)
HR avg:151 ( 82%)
Podjazdy:2000 m
Kalorie: 4373 kcal
Rower:Centurion

Krynica 2011

Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 29.05.2011 | Komentarze 2

No cóż. Lekko nie było ale satysfakcja jest tylko z ukończenia. Nic więcej.
Oficjalny czas 5:36:20
Open: 217/279 w tym 38 DNF etc.
M3: 84/106 w tym 11 DNF etc.

A było tak:
- wyjeżdżając na Krzyżową myślałem że puszczę pawia :-) Heh, jakby nie było pierwsza porządna górka w tym sezonie :-)
- później przeżyłem lekkie rozczarowanie excavatorami ale mi przeszło jak sobie przypomniałem saguaro 2010
- przy zjeździe do bufetu (albo raczej punktu serwisowego) uciekło powietrze z amora. Całe. Myślałem że mi łapy odpadną. Masakra. Dobrze że była tam pompka do amortyzatorów bo musiałbym zakończyć występ.
- Słotwiny mnie dobiły w jakiejś połowie górki, nie bradzo wiedziałem o jakim limicie krzyczał gość z obsługi ale się załapałem jakby co :-)
- za trzecim bufetem tradycyjnie brakło mi kondycji ale za to przybył deszcz, grad, pioruny i co tam jeszcze było w komplecie. Dużo tego było.

Maraton mi się podobał ale za rok muszę coś zrobić z kondycja bo spokojnie na ostatnim fragmencie można pojechać o jakieś pół godziny szybciej. Tylko coś jeszcze trzeba mieć w zanadrzu. I nie chodzi o żele :-)

Gratulacje dla Kondzia i oczywiście Erniego Kong Konga rowerów. I wszystkich, którzy ukończyli. Tomek i Staszek niestety mieli defekty a Żygło niech się kuruje po kontuzji. Tylko skutecznie!!!
Kategoria maratony



Komentarze
sheep
| 08:01 czwartek, 2 czerwca 2011 | linkuj No słyszałem, że byli też wątpiący :-))) Jakoś poszło ale było średnio przyjemnie w tym gradzie. W ogóle to pomimo lepszego czasu niż w 2010 wydaje mi się, że było łatwiej.
erni
| 18:25 środa, 1 czerwca 2011 | linkuj Widząc ulewę, każdy z ekipy był z Tobą. Zastanawialiśmy się czy jedziesz, czy leżysz pod drzewem. Takie oberwanie chmury na dobicie przed metą nieźle daje na psychikę.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa hateg
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]